Ostrożnie z kartami SmartMedia

Karty pamięci, niegdyś bardzo drogie, są teraz tanie i dostępne niemalże w każdym sklepie z akcesoriami do aparatów fotograficznych czy sprzętem AGD. Jednymi z nich są SmartMedia tj. karty pamięci wyposażone w interfejs równoległy. Jeśli sięgnąć do źródeł informacji, to okazuje się, że karty SmartMedia nie mają wbudowanego mikrokontrolera realizującego jakieś skomplikowane funkcje interfejsu. Tego rodzaju karty to nic innego, jak pamięci Flash wykonane w technologii NAND, dostępne w plastykowej obudowie przystosowanej do odpowiednich gniazd. Tę informację można wypatrzyć również w danych technicznych podawanych przez producentów. Np. w katalogach firmy Toshiba można znaleźć informację, że jedyną różnicą pomiędzy pamięciami w obudowie TSOP, a w obudowie SmartCard jest rodzaj obudowy. Niestety, pamięci Flash mają pewną cechę, nad którą łatwo jest zapanować w aplikacji, gdy używane są układy konkretnego typu wlutowane w płytkę, a trudno, jeśli SmartCard używane są jako rodzaj przenośnej pamięci masowej, ponieważ wraz ze zmianą pojemności zmieniają się również niektóre parametry zapisu i odczytu danych. Jak wspomniano wcześniej, na karcie nie ma mikrokontrolera i dlatego to na twórcę aplikacji spada konieczność identyfikacji pojemności karty oraz zmiany parametrów interfejsu, zależnie od jej rodzaju:
- 2MB/4MB. Karty o wielkości 2MB mogą różnić się od kart 4MB wielkością zapisywanej strony danych. Karty 2MB mają strony o wielkości 256 bajtów, natomiast 4MB – 512 bajtów.
- 8MB. Obniżono napięcie zasilania z 5V do 3,3V. Jednocześnie nie zachowano kompatybilności ze starszymi modelami kart, więc to na twórcę aplikacji spadało ew. wykonanie odpowiedniego interfejsu.
- 16MB. Zmieniono minimalny rozmiar bloku pamięci z 16 do 32 stron. Bloki używane są np. podczas operacji kasowania. Jak łatwo zauważyć, ponownie pojawił się problem kompatybilności.
- 32MB. Kompatybilna z 16MB.
- 64MB. Zmieniono liczbę cykli fazy adresowania z 3 na 4. Zmienił się również format logiczny z FAT16 na FAT12.